Liam Fitzgerald to młody fan hokeja, a jego ulubioną drużyną w NHL są Boston Bruins. 8-latek sam musiał jednak wygrać pewien mecz, najważniejszy w swoim życiu. W nierównym pojedynku zdołał jednak pokonać raka i jest już zdrowym chłopcem. Teraz przyszedł dla niego czas na przyjemności, a taką z pewnością była wycieczka na mecz swoich ulubieńców.
Chory na raka kibic zagrał dla Villarreal [WIDEO]
Organizatorzy spotkania zapewnili Liamowi najlepsze miejsce, tuż przy lodowisku. Mógł więc podziwiać Boston Bruins i swoich idoli z bliska, a nawet przybijał z nimi... "żółwie". Co prawda pierwszy zawodnik nie był zbyt delikatny, ale to nawet przez moment nie odebrało radości chłopcu. Był w siódmym niebie i każde przywitanie z hokeistą wywoływało duży uśmiech na jego twarzy.
Jeżeli choć trochę nie wzruszyliście się oglądając filmik z tego zdarzenia, to jesteśmy prawie pewni, że zamiast serca macie wielki kamień.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail