Arjen Robben mocno zdenerowował się na Bruno Martinsa Indiego, który podczas gierki treningowej nie stronił od agresywnych ataków na nogi swoich kolegów.
Zobacz również: Młode wilki podbiją Brazylię. Siedmiu piłkarzy, którzy będą odkryciem mundialu
Obrońca Feyenoordu najpierw zaatakował Wesleya Sneijdera, a następnie samego Robbena. Skrzydłowy Bayernu nie zamierzał pozostawać dłużny rodakowi.
Odpowiedział mu w następujący sposób:
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail