FIFA zaproponowała jakiś czas temu termin zimowy. Przełom listopada i grudnia, albo stycznia i lutego. W Katarze temperatura dochodzi wówczas do 25 stopni. Problem w tym, że o podobnym wyjściu z sytuacji nie chce nawet słyszeć Europejskie Stowarzyszenie Klubów Piłkarskich (ECA). Koliduje bowiem z rozgrywkami ligowymi.
Messi, Ronaldo, Neuer - kto najlepszym piłkarzem roku 2014?
Europejskie Stowarzyszenie Lig Zawodowych (EPFL) przedstawiło więc propozycję, by nieszczęsny turniej rozegrać na przełomie maja i czerwca. Jeszcze dalej poszedł prezes Bayernu Monachium Karl-Heinz Rummenigge. Niemiec "cofnął" mundial o kolejny miesiąc - na połowę kwietnia. W odpowiedzi usłyszał jednak, że FIFA ma zamiar respektować muzułmański ramadan, gdyż Katarczycy są wówczas zobowiązani do postowania oraz modlitw.
Co wymyśli więc międzynarodowa federacja? Niewiadomo. Na razie w stopę strzela sobie tylko - tradycyjnie zresztą - Sepp Blatter. Szwajcar oznajmił nie tak dawno, że przyznanie mistrzostw Katarowi było błędem. Nie sprecyzował jednak, czy spróbuje swoją pomyłkę w jakikolwiek sposób naprawić. Prawdopodobnie skupi się na zburzeniu całego futbolowego kalendarza.
Chyba, że inną decyzję podejmą sądy. Wokół decyzji o przyznaniu Katarowi MŚ 2022 (w ostatnim głosowaniu arabska kandydatura pokonała 14:8 Stany Zjednoczone) pojawia się bowiem coraz więcej kontrowersji i oskarżeń łapówkarskich.
Mundial w 2018 natomiast niemal na pewno odbędzie się w Rosji. FIFA zatwierdziła terminarz turnieju. Rozpocznie się on 14 czerwca, a zakończy 15 lipca. Protestów nikt tym razem nie składał. Na razie.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail