Mimo nie najlepszych nastrojów po poniedziałkowej porażce z Macedonią, w polskim obozie nikt nie bierze pod uwagę najczarniejszego scenariusza: porażek z Tunezją, Niemcami i... powrotu do domu.
- Z Tunezją i Niemcami będziemy szukać szansy na pierwsze miejsce w grupie - zapowiada trener Bogdan Wenta (48 l.). W realizacji tego ambitnego planu Polakom może pomóc powrót na boisko Krzysztofa Lijewskiego (26 l.). W starciu z Rosją wziął na siebie ciężar gry, a z Macedończykami wyraźnie go brakowało.
- W końcówce meczu z Rosjanami nieszczęśliwie upadłem na parkiet. Okazało się, że mam naderwane więzadła w lewym kolanie - opowiada o swojej kontuzji młodszy z braci Lijewskich.
- Mam nadzieję, że już na Tunezję Krzysiu do nas dołączy - nie ukrywa trener Wenta.