- Jeszcze nigdy nie uprawiałam seksu. Ten, kto zapłaci najwięcej, będzie mógł się ze mną przespać jako pierwszy - ogłosiła 6 miesięcy temu, zachęcając potencjalnych klientów do licytacji.
Cenę próbowali podbić nawet członkowie jej rodziny, zwłaszcza starszy brat. - Przysięgam na grób matki, że moja siostra jest dziewicą. To głęboko wierząca katoliczka. Nigdy nie miała chłopaka, zamiast chodzić na randki, codziennie modli się do Ojca Pio - zapewniał na łamach gazet.
W końcu cena sięgnęła blisko miliona euro. Ale zwycięzca licytacji musiał obejść się smakiem, bo seksowna Raffaella wycofała się z transakcji, a cała sprawa okazała się po prostu tanią reklamą.