Świeczka, znicz

i

Autor: East News

Obronił rzut karny i zmarł. Tragiczna śmierć 17-letniego bramkarza

2019-07-12 18:54

Piątkowe popołudnie przyniosło bardzo smutne wiadomości dla świata piłki nożnej. Podczas meczu w ramach festiwalu religijnego doszło do tragicznego zdarzenia. 17-letni bramkarz Ramon Ismael Coronel zmarł na boisku po tym, jak obronił rzut karny i zaczął celebrować tę chwilę. Ratowanie młodego piłkarza utrudniał fakt, że w pobliżu nie było karetki.

Do fatalnego w skutkach zdarzenia doszło w Argentynie, a dokładnie w małej wsi nieopodal miejscowości Reconquista na północy prowincji Santa Fe. Odbywał się tam coroczny festiwal religijny, w ramach którego rozgrywano mecz. Brał w nim udział Ramon Ismael Coronel, zawodnik Union de Golondrina. Jak wynika z relacji świadków 17-latek obronił rzut karny i ruszył do celebracji swojego sukcesu.

Tuż po odbiciu piłki młody piłkarz padł na murawę. Przy Ramonie od razu pojawiło się wiele osób, które próbowały ratować 17-latka. Niestety przy boisku nie było karetki, która mogłaby natychmiast przewieźć bramkarza do szpitala. Na własną rękę zrobili to kibice. Niestety Ramon zmarł w drodze do szpitala. Prokuratura wszczęła dochodzenie w tej sprawie. Wiele wskazuje na to, że zawodnik mógł doznać ataku serca.

Rodzina Ramona nie może pogodzić się z tą ogromną tragedią. - Nie rozumiem, dlaczego na stadionie nie było karetki - powiedział ojciec bramkarza, Eduardo Coronel. - Był przeszczęśliwy, bo obronił rzut karny. Podczas radości nagle upadł na murawę - opowiadał kuzyn Ramona.

Najnowsze