Jak poinformował PZPN, 4 sierpnia pełnomocnik Związku adwokat Marcin Wojcieszak złożył w Ministerstwie Sportu pismo, w którym w imieniu Związku żąda wyjaśnienia legalności prowadzenia kontroli. Wojcieszak powołał sie przy tym na decyzję samego ministra sportu z 24 lipca 2008 roku, w którym napisano, że "przedmiot postępowania i rozstrzygnięć właściwych organów licencyjnych PZPN pozostaje poza zakresem nadzoru sprawowanego przez ministra właściwego do spraw kultury fizycznej i sportu odnośnie polskich związków sportowych."
Od momentu rozpoczęcia kontroli w piątek, 31 lipca, prawnicy PZPN kwestionowali legalność wszczętego postępowania, powołując się na fakt, że proces przyznawania licencji podlega - na wniosek zainteresowanej strony - kontroli sądowej (przez Wojewódzki Sąd Administracyjny), a nie Ministra Sportu, o czym wyraźnie stanowią przepisy ustawy o sporcie kwalifikowanym.