Rok temu w Giro d'Italia wygrał Danis Mienszow, drugi był Danilo di Luca, a trzeci Pellizotti. Kiedy okazało się, że di Luca był na dopingu w oficjalnych rejestrach Franco awansował na drugie miejsce. Teraz okazuje się, że lider grupy Liquigas, też nie był święty.
Przeczytaj koniecznie: Hampel zemścił się na Crumpie
Organizatorzy wielkich wyścigów wymyślają trasy przez góry, których żaden człowiek bez wspomagania nie jest w stanie przejechać, a co dopiero na nich się ścigać.
A potem tępią zawodników próbujących te skrajne trudności przeżyć i zarobić. I tak to się kręci.
Kolarstwo: Pellizotti przyłapany na dopingu
2010-05-04
16:32
Sceptycy mówią, że zawodowi kolarze dzielą się na "koksiarzy" i tych których jeszcze nie złapano. Tym razem wpadł włoski gwiazdor Franco Pellizotti (32 l.).