Nadwagę złapał po jesiennej operacji dwóch przepuklin. Zbędne kilogramy zrzucił, nie jedząc kolacji przez dwa tygodni. - Na początku byłem zły, ale już się przyzwyczaiłem. Teraz po osiemnastej zjadam tylko odżywkę białkową i coś z owoców - opowiada "Super Expressowi".
Przeczytaj też: Pudzian zarobi 350 tysięcy złotych za walkę na gali KSW
Lżejsze ciało sprawia, że zmieniła się koordynacja ruchów dyskobola. - Brakuje mi dynamiki. Technicznie wychodzi mi jeden rzut na cztery. I chociaż mam energię na rzuty w granicach 65 metrów, to dysk spada mi na treningach około 62. metra - wyjawia rekordzista Polski (69,83 m), który w tym roku pragnie osiągnąć wreszcie granicę 70 m.