Niedziela, 8 czerwca, przyniosła prawdziwe trzęsienie ziemi w reprezentacji Polski. Najpierw Michał Probierz ogłosił to, o czym spekulowano od początku trwającego zgrupowania - pozbawił nieobecnego Roberta Lewandowskiego opaski kapitana. Jego decyzją nowym kapitanem kadry został Piotr Zieliński, ale nie minęło nawet kilkanaście minut, a ten wybór okazał się brzemienny w skutkach. "Lewy" ogłosił bowiem rezygnację z gry w reprezentacji, dopóki jej selekcjonerem będzie Probierz!
"Biorąc pod uwagę okoliczności i utratę zaufania do selekcjonera Reprezentacji Polski postanowiłem do czasu kiedy jest trenerem zrezygnować z gry w Reprezentacji Polski. Mam nadzieję, że będzie dane mi jeszcze zagrać dla najlepszych kibiców na świecie" - poinformował były już kapitan Biało-Czerwonych. Jego decyzja rozpętała prawdziwą burzę. Z pełną mocą w Lewandowskiego uderzył między innymi Wojciech Kowalczyk na kanale WeszłoTV.
Kowal atakuje Lewandowskiego! "Zachował się jak ci***"
Były reprezentant Polski jest stałym ekspertem "Weszło" i Kanału Zero, a po decyzji Lewandowskiego nie gryzł się w język.
- Zachował się jak ci***. Zachował się jak, to co Puchacz miał do mnie pretensje, zachował się jak ci***. On się zachował mniej więcej tak samo, jak po ogłoszeniu wyborczych wyników w poniedziałek mnóstwo ludzi oczywiście napisało: "Wypie***lam z tego kraju, bo tu się nie da żyć. Wrócę jak nie będzie Nawrockiego". To jest mniej więcej ta sama ci***, co zabrały się w samolot - pod warunkiem, że poleciały. To jest ta sama ci**, nie ma innej ci** - grzmiał "Kowal", 39-krotny reprezentant kraju i wicemistrz olimpijski z Barcelony (1992).
"Pamiętajcie w Polsce, że to Boniek z Nawałką zabrali opaskę Błaszczykowskiemu" - dodał jeszcze później na portalu X, wracając do głośnej sprawy sprzed lat, gdy Lewandowski przejął opaskę kapitana po Jakubie Błaszczykowskim.
