"SE": - Ten rok będzie istną próbą przetrwania dla wielu pływaków, testem ich psychiki i motywacji.
Alicja Tchórz: - Zdecydowanie! Przetrwają tylko najmocniejsi psychicznie. Myślę, że koronawirus i odwołanie większości imprez spowoduje, że wielu zawodników, zwłaszcza tych młodszych zrezygnuje z pływania lub zatraci się przez ten rok. Brak motywacji, brak zawodów spowoduje odprężenie. Poczują, że przecież fajnie jest pospać dłużej, czy pograć w grę czy skorzystać z życia towarzyskiego. Narybek będzie mniejszy i jeszcze trudniej będzie "wyłowić" jakiegoś mistrza w przyszłości.
Eksperci "Super Expressu" typują wyniki Ekstraklasy. Rusza program "Super Sport"! [WIDEO]
- Boisz się, że z tobą będzie podobnie?
- Ta sytuacja uderza również w zawodników trochę starszych, takich jak ja, gdzie igrzyska miały być imprezą docelową, po której mieliśmy wyciszać swoje kariery. Trzeba się zmierzyć ze sobą i odpowiedzieć na pytanie, czy jestem w stanie jeszcze pracować przez kolejny rok na tak wysokich obrotach, czy w ogóle wytrzyma to moje ciało. Ja na to sobie już odpowiedziałam. Podejmuję tę rękawicę i zrobię wszystko, żeby na igrzyskach w Tokio nie tylko wystartować, ale zrobić dobry wynik.
Jak w dzieciństwie wyglądały gwiazdy reprezentacji? Unikalne zdjęcia [FUTBOLOGIA]