Do Polski trafił jako 17-latek z grupą uchodźców z ogarniętej wojną Czeczenii. Teraz jest największą gwiazdą polskiego MMA. Mamed Khalidow jest niepokonany od 18 walk, a jeśli wygra kolejną - zostanie mistrzem świata.
Przeczytaj też: Chcesz zobaczyć, jak walczy Pudzian? To płać!
Wczoraj ogłoszono oficjalnie: 7 marca w Japonii polski Czeczen stanie do najważniejszego pojedynku w życiu. Stawką jego rewanżowej walki z Jorgem Santiago będzie posiadany przez Brazylijczyka pas mistrza świata prestiżowej organizacji Sengoku w wadze do 84 kilogramów.
- Biłem się z nim w listopadzie. Santiago był pewny zwycięstwa, a pojedynek zakończył na deskach już w pierwszej rundzie. Zrobię wszystko, żeby dokładnie tak samo było w rewanżu - obiecuje wojownik, który ukończył zarządzanie i administrację na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie, a Polsce znalazł żonę. - Ta walka to dla mnie olbrzymia szansa. Z Bożą pomocą wkrótce zostanę mistrzem świata. Taktyka? Wychodzę i się biję. Tu nie ma miejsca na żadne planowanie. Walka jest zakontraktowana na 5 rund po 5 minut. Równie dobrze może potrwać minutę, jak i pełen dystans. Ważne, żebym to ja zwyciężył.
Tysiące kibiców zainteresowały się MMA po debiucie w tej dyscyplinie Mariusza Pudzianowskiego (33 l.). Najsilniejszy człowiek świata może zrobić karierę w MMA, ale to na pewno potrwa. Tymczasem już teraz mamy w Polsce zawodnika, który jest znany na świecie i wkrótce może zostać mistrzem. Sam "Pudzian" zapewnia, że jest pod wielkim wrażeniem umiejętności Khalidowa. - To prawdziwy kozak - mówi bez ogródek.
Nikt go nie zatrzyma!
Martin Lewandowski (35 l.), współwłaściciel KSW Team, promotor Khalidowa:
- Mamed Khalidow to ewenement w światowym MMA. Robi niesamowite postępy Stworzyliśmy KSW Lab, w którym cały sztab ludzi pracuje nad tym, żeby Mamed był idealnie przygotowany fizycznie. Negocjujemy z organizacją Sengoku i wiele wskazuje na to, że Polsat pokaże walkę Khalidowa z Santiago na żywo. Nie będzie przesady, jeśli powiem, że to najważniejszy pojedynek w historii polskiego MMA. Jeśli Mamed wygra, stanie się gwiazdą tego sportu, rozpoznawaną na świecie i zarabiającą wielkie pieniądze.
Czy wygra? Moim zdaniem ma 60 procent szans - powiedział Martin Lewandowski.