- Za trzecie miejsce na mundialu dostaliśmy od państwa po 2200 dolarów i 190 tysięcy złotych. PZPN już nic poza okolicznościowymi proporczykami nie dołożył. To były jak na tamte czasy imponujące nagrody. Za 2200 dolarów można już było postawić dom. Także kwoty w złotówkach robiły wrażenie. Średnia miesięczna pensja wynosiła wówczas 2500 zł. Żadnych dodatkowych profitów za króla strzelców nie miałem. Od firmy Krosno dostałem tylko piękną szklaną koronę z siedmioma piłkami symbolizującymi liczbę goli, które zdobyłem na mundialu. Do dziś zajmuje honorowe miejsce w domu - wspomina były prezes PZPN.
Tyle zarobi Sergio Ramos
Dziś realia są inne, w futbol pompowane są kosmiczne pieniądze. Premie, na jakie mogą liczyć broniący tytułu Hiszpanie, oszałamiają. Jeśli Sergio Ramos (28 l.), Fernando Torres (30 l.), Xavi (34 l.) i reszta ekipy powtórzy sukces z RPA sprzed czterech lat i zdobędzie tytuł mistrza świata, każdy zawodnik z 24-osobowej kadry zostanie nagrodzony 720 tys. euro (blisko 3 mln zł).
Zobacz również: Kuba z Warsaw Shore: Piłka nożna to rewia mody [WIDEO]
Drugie miejsce w turnieju wyceniono na 360 tys. euro, a miejsce w półfinale - na 180 tys. euro dla każdego. Inni też dobrze płacą - Brazylijczykom obiecano za tytuł mistrzowski po 333 tys. euro, zaś Niemcom po 300 tys. FIFA nagrodzi federację zwycięskiej ekipy premią w wysokości 25 mln euro.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail