Przez seks stracił setki milionów dolarów

2010-02-02 1:00

2009 był kolejnym tłustym rokiem dla Tigera Woodsa (35 l.). Amerykański gwiazdor golfa zarabiał w przeliczeniu na złotówki 760 tysięcy dziennie, 30 tysięcy na godzinę i ponad 530 złotych na minutę. Pod koniec roku okazało się, że wiele z tych minut poświęcił na zdradzanie żony. Większość sponsorów pozrywała kontrakty i za rok Tiger już nie będzie najbogatszy...

To był prawdopodobnie najdroższy "skok w bok" w historii sportu. Najsłynniejszy golfista świata, pierwszy sportowiec, który zarobił ponad miliard dolarów, już stracił na zdradzaniu żony co najmniej 50 milionów dolarów, a straci wielokrotnie więcej.

Pod koniec grudnia wyszło na jaw, że Tiger Woods zdradzał żonę na prawo i lewo, choć zawsze twierdził, że rodzina jest dla niego najważniejsza. Do kochanek przyznał się dopiero wtedy, gdy amerykańskie media udowodniły, że było ich co najmniej 10.

- Jestem całkowicie świadomy tego, jak swoją niewiernością rozczarowałem i zraniłem wiele osób, przede wszystkim żonę i dzieci. Jest mi przykro i proszę o przebaczenie. Naprawienie szkód, które wyrządziłem, może być niemożliwe, ale będę się starał - mówił załamany golfista.

Trudno się dziwić, że jest poruszony. Nie tylko rozbił rodzinę, ale też stracił fortunę. Tuż po ujawnieniu skandalu kolejni sponsorzy zaczęli zrywać umowy. Opuścili go już Gillette, Accenture, Tag Heuer, AT&T, a nawet wierny od 10 lat General Motors. Z Woodsem została już tylko firma Nike, ale nie wiadomo jak długo.

Woods zarabiał miliony, bo kochali go zwykli Amerykanie. Uważali go za wielkiego sportowca i porządnego człowieka. Po aferze wszystko się zmieniło: odsetek pozytywnych ocen golfisty spadł w USA z rekordowych 85 do zaledwie 30 procent.

A to jeszcze nie koniec upadku. Elin Nordegren, zdradzona żona Woodsa, prawdopodobnie zażąda rozwodu. To może kosztować golfistę nawet 600 milionów dolarów.

Woods stracił fortunę, ale to i tak nic w porównaniu ze stratami, jakie poniosły sponsorujące go firmy. Zdaniem profesorów z Uniwersytetu Kalifornia straty sponsorów Tigera mogły wynieść nawet 12 miliardów dolarów.

Najlepiej zarabiający sportowcy świata w 2009 roku (wg prestiżowego magazynu "Forbes")

1. Tiger Woods (35 l.), USA, golf - 99 mln dolarów
2. Phil Mickelson (40 l.), USA, golf - 52 mln dolarów
3. David Beckham (35 l.), Wlk. Brytania, piłka nożna - 45 mln dolarów
4. LeBron James (26 l.), USA, koszykówka - 42 mln dolarów
5. Kimi Raikkonen (31 l.), Finlandia, Formuła 1 - 40 mln dolarów
6. Manny Pacquiao (32 l.), Filipiny, boks - 40 mln dolarów
7. Lionel Messi (23 l.), Argentyna, piłka nożna - 39 mln dolarów
8. Alex Rodriguez (35 l.), USA, baseball - 39 mln dolarów
9. Fernando Alonso (29 l.), Hiszpania, Formuła 1 - 35 mln dolarów
10. Shaquille O'Neal (38 l.), USA, koszykówka - 35 mln dolarów

Najnowsze