Najwybitniejsza zawodniczka w historii polskiego judo kobiet nosiła przydomek „Kruszyna”. W latach 1985-1999 zdobyła 18 medali MŚ i ME w kategoriach ciężkiej i open (wszech wag). Już wtedy leczyła liczne kontuzje i dolegliwości.
- Dzisiejsze problemy zdrowotne to efekt tamtych lat - mówi jej przyjaciółka, a niegdyś koleżanka z maty, Jolanta Poświat (52 l.). - Efekt kariery sportowej, gdy byłyśmy młode i o piątej rano wybiegałyśmy na rozruch. Bóle kręgosłupa Beata miała właściwie zawsze. Nie doznała teraz urazu. Ale po operacji kolana noga się wydłużyła i Beata chodziła nierówno. Kiedy latem pojechałyśmy na wakacje, wychodziła tylko przed domek. W listopadzie z trudem dochodziła do biurka w miejscu pracy. Aż w ubiegłym tygodniu nie była w stanie stanąć równo na nogach.
„Kruszyna” zdecydowała się na operację. By sfinansować w trybie pilnym zabieg oraz późniejszą rehabilitację, koleżanka zorganizowała zbiórkę pieniędzy w serwisie Siepomaga.pl. W ciagu dwóch pierwszych dni zebrało się 50 tys. złotych. Wpłaty nadal napływają.
- Beata najpierw zarzekała się, ze nie potrzebuje pomocy i da sobie radę. A potem wzruszyła się i popłakała widząc ludzkie reakcje - wyjawia Jolanta Poświat. - Myślała, że nikt już o niej nie pamięta. Tymczasem drobne sumy wpłacały nawet dzieci ćwiczące judo i ich rodzice. Przyszły wpłaty z Niemiec i Kanady. Z datkiem przyszła nawet uboga sąsiadka.
Kariera dwukrotnej mistrzyni świata dobiegła końca w roku 2001. Od kilkunastu lat „Kruszyna” zatrudniona jest jako wychowawca w zakładzie karnym w Jastrzębiu.
"Rywalki na macie nie miały szans, by powalić ją na ziemię, zrobiła to dopiero choroba kręgosłupa. Wydawała się być nie do pokonania, aż do tego dnia, kiedy ból kręgosłupa był już nie do wytrzymania" - czytamy w opisie zbiórki.
Zbiórka na leczenie i rehabilitację prowadzona jest pod adresem internetowym: www.siepomaga.pl/beata-maksymow-wendt
Konto dla wpłat: nr 89 2490 0005 0000 4530 6240 7892 (Alior) tytułem „25449 Beata Maksymow”