Przed etapem przyjaźni kapitalną niespodziankę zrobili polskiemu kolarzowi szefowie jego teamu. By uczcić sukces Rafała, do koszulki w wielkie czerwone grochy, którą przywdziewa najlepszy góral, dołożyli mu jeszcze kask, rower i okulary w tych samych barwach. - To coś niesamowitego! Śnię i nie chcę się obudzić! - mówił nam szczęśliwy Majka.
Zobacz: Wyniki ostatniego etapu Tour de France
Na bohatera na mecie czekała ukochana narzeczona Magda, która w trakcie wyścigu z dumy, szczęścia i wzruszenia wylała morze łez. Były też szampan na trasie i owacje od kibiców. Brawo Rafał! Tego wyścigu nie zapomnimy przez lata!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail