- Próbowałem się ratować, ale uderzyliśmy w betonowy kloc, który obrócił nas na dach. W samochodzie była pęknięta szyba i uszkodzone tylne zawiedzenie. Auto nadawało się do dalszej jazdy - czytamy opis całego zdarzenia na oficjalnym profilu na Facebooku Roberta Kubicy.
Zobacz również: Orlando Sa o porównaniach do Marco Paixao: To dziecinada [WYWIAD]
Nasz kierowca powróci do rywalizacji w sobotę, dzięki systemowi Rally2. W związku z nieukończeniem jednego z etapów czeka go jednak kara 10 minut.
Przypomnijmy, że to nie pierwszy w tym sezonie wypadek Roberta Kubica podczas rajdowych zmagań. Wcześniej kraksy zdarzały się mu zarówno podczas Rajdu Szwecji jak i Rajdu Monte Carlo.