Temat rasizmu przewija się w angielskich mediach bardzo często. A zwłaszcza w ostatnich dniach. Reprezentacja "Synów Albionu" gościła bowiem w Bułgarii, gdzie jednak nie obyło się bez ogromnych kontrowersji. Fani gospodarzy nie szczędzili obelg Raheemowi Sterlingowi. Sprawa miała swą kontynuację w bardzo szeroko zakrojonej dyskusji, a przeciw bułgarskiej federacji wszczęte zostało postępowanie, które ma na celu wyjaśnienie zajść i doprowadzenie do ukarania winnych.
Teraz kwestia rasizmu ponownie wyszła na światło dzienne. A wszystko za sprawą starcia w ramach kwalifikacji do FA Cup. Czarnoskóry golkiper gospodarzy podczas potyczki był tak lżony przez sympatyków gości, że w końcu zdecydował się opuścić boisko. Wszystko miało miejsce w 64. minucie pojedynku, kiedy przyjezdni objęli prowadzenie po golu z rzutu karnego. Wówczas na ponad pół godziny starcie zostało przerwane, a następnie zakończone.
Yeovil Town, którego fani dopuścili się fatalnego zachowania, zapowiedział wsparcie poszkodowanych i potępił całe zdarzenie. Drużyna podczas samego spotkania próbowała ponadto uspokoić osoby z nią sympatyzujące, co jednak nie przyniosło rezultatu.