Raul Lozano: Nie wierzę w Argentynę

2010-06-10 6:00

Raul Lozano (54 l.), były trener reprezentacji Polski siatkarzy i fanatyk futbolu, uważa wbrew powszechnej opinii, że jego rodacy wcale nie są faworytami mistrzostw w RPA. Czarnego konia Argentyńczyk widzi w Chile.

"Super Express": - Wiele osób uważa, że Argentyna to murowany faworyt do złota.

Raul Lozano: - Nie wierzę, że Argentyna może wygrać ten mundial. Silniejsze są Hiszpania i Brazylia. Uważam, że co najwyżej dojdziemy do półfinału. Bo mamy trzech świetnych piłkarzy i kilku kolejnych bardzo dobrych, ale nie mamy drużyny. Jesteśmy na poziomie Anglii, Włoch i Niemców, ale nie wyżej.

- Niektórzy mówią, że największym zagrożeniem dla Argentyny jest jej trener, Diego Maradona.

- Maradona był wielkim piłkarzem, ale jako trener nic wielkiego nie osiągnął i mam wątpliwości, czy będzie w stanie to zrobić na mundialu. Na takiej imprezie za błędy płaci się bardzo drogo. Nie wiem, czy człowiek, który nie bardzo radzi sobie sam ze sobą, jest w stanie poprowadzić zespół do sukcesu. On nigdy nie pracował jako trener dłużej niż dwa miesiące. To też o czymś świadczy.

- Maradona raz po raz wywołuje skandale, pokazuje obsceniczne gesty dziennikarzom. Wolno mu, bo to "Boski Diego", czy powinien być potępiony?

- Każdy z nas ma obowiązek zachowywać się normalnie. Ja, ty, ale i Maradona, i Tiger Woods. Niestety, zdarza się, że wielki sportowiec jest małym człowiekiem.

- Leo Messi gra świetnie w Barcelonie, ale dużo słabiej w kadrze. Dlaczego?

- Nawet najlepszy piłkarz nic nie zrobi w drużynie, która nie ma systemu gry, żadnej organizacji. Barcelona to przykład świetnej organizacji, a Argentyna nie. Jeśli jakimś cudem Maradonie uda się ten system stworzyć w ostatniej chwili, to Messi odzyska cały swój blask.

- Kto może być czarnym koniem mundialu?

- Zdecydowanie Chile. Mają doskonałego trenera, mojego rodaka Marcelo Bielsę, i bardzo dobrych piłkarzy.

- Kandydat na króla strzelców?

- Fernando Torres lub Rooney, raczej nie Cristiano Ronaldo. Może Messi, ale to zależy od tego, jak zagra Argentyna. Generalnie nie wystarczy być indywidualnie dobrym, musisz mieć za sobą bardzo silny zespół.

- Pracuje pan w Niemczech. Co pan myśli o ich drużynie?

- To solidny zespół, ale nie mają teraz piłkarza, który "robi różnicę". Strata Ballacka jest bardzo bolesna.

- Gwiazdą reprezentacji Niemiec jest pochodzący z Polski Łukasz Podolski...

- Gwiazdy to są w muzyce rockowej i na niebie. W piłce liczy się zespół. Ale Podolski to rzeczywiście świetny piłkarz, bardzo dobrze przygotowany fizycznie, a równocześnie mający dobrą technikę. Podoba mi się u niego takie "zrównoważenie" między sprawnością a dużą siłą fizyczną.

- Będzie pan oglądał mistrzostwa?

- Część meczów obejrzę na żywo, część nagram i zobaczę z odtworzenia. Mundial to wielka uczta także dla trenera siatkówki.

A bukmacherzy dają szanse Argentyńczykom

Ile można dostać za jedną złotówkę postawioną na mistrzostwo świata dla danego kraju:

Hiszpania 4,75

Brazylia 5,75

ARGENTYNA 7,50

Anglia 8,50

Holandia 9,50

Niemcy 12,00

Włochy 15,00

Francja 17,00

Portugalia 29,00

Wybrzeże Kości Słoniowej 51,00

Serbia 67,00

Chile 67,00

Ghana 81,00

Meksyk 81,00

Paragwaj 81,00

USA 81,00

Kamerun 126,00

Urugwaj 126,00

Australia 151,00

Dania 151,00

Grecja 151,00

Nigeria 151,00

RPA 151,00

Korea Południowa 201,00

Szwajcaria 201,00

Japonia 401,00

Słowacja 401,00

Słowenia 401,00

Algieria 501,00

Honduras 1000,00

Nowa Zelandia 1500,00

Korea Północna 1500,00

źródło: bwin.com

Najnowsze