- Poprosiliśmy brazylijską federację o wycofanie Robinho ze składu kadry olimpijskiej. Po konsultacji ze sztabem medycznym uznaliśmy, że lepiej będzie, jeśli piłkarz pozostanie w klubie i przejdzie rehabilitację - czytamy na stronie internetowej "Królewskich".
Piłkarz jest zawiedziony takim obrotem sytuacji. - Niestety nie pojadę z Brazylią na olimpiadę. To decyzja Realu i ja ją szanuję - powiedział Robinho.
Czy rzeczywiście uraz zawodnika jest na tyle poważny, a może Real zwyczajnie nie chce tracić Robinho na trzy tygodnie?