Po dwóch porażkach na starcie eliminacji (z Czarnogórą i Słowacją) w Chorzowie biało-czerwone zagrają z aktualnymi mistrzyniami świata - Rosją. Ale wiara w polskim zespole nie ginie.
- Rosjanki to absolutna światowa czołówka, ale to jest sport - tu nigdy nie stoi się na straconej pozycji. Mogę obiecać, że nie przestraszymy się rywalek i powalczymy o korzystny wynik - przekonuje trener reprezentacji Polski Krzysztof Przybylski (39 l.), który wkrótce może stracić pracę. Dostał bowiem od działaczy związku ultimatum: wygrana z Rosją i przedłużenie szans na awans albo dymisja.
Przeczytaj koniecznie: Świdnica: Trener gwałcił szczypiornistki
NIE PRZEGAP!
Polska - Rosja, dziś, 18.00, Polsat Sport