Solo przerwała milczenie w ramach akcji #MeToo, która w założeniu pomóc ma kobietom walczyć z seksistowskimi zachowaniami. Sytuację z przeszłości opisała na Instagramie. - "Blatter uszczypnął mnie w pośladek" - wyjawiła. Do obrzydliwej sceny doszło w 2013 roku, podczas gali FIFA, tuż przed przekazaniem nagrody dla najlepszej piłkarki świata. Została nią wówczas Abby Wambach.
- Musiałam wziąć się w garść i przestać o tym myśleć, skupić się na pięknej chwili mojej przyjaciółki. Ta nagroda była największym wyróżnieniem w jej karierze, chciałam z nią świętować tę chwilę - powiedziała, wyjaśniając, dlaczego nie zareagowała wówczas na wyskok Blattera. - To nie była pierwsza taka sytuacja. Było wiele komentarzy i zaczepek, które nie były odpowiednie, a nawiązywały do wyglądu fizycznego, bywały wulgarne. To się musi wreszcie zmienić.
Co na to Blatter? Szwajcar nie potrzebował nawet rzecznika prasowego. Uznał oskarżenia za... absurdalne.
To jak, komu wierzycie?