Artur Boruc pożegnany. Wspaniałe obrazki na PGE Narodowym [WIDEO, ZDJĘCIA]

2017-11-10 22:46

Artur Boruc oficjalnie zakończył karierę w reprezentacji. Przy okazji meczu Polska - Urugwaj bramkarz został należycie uhonorowany przez kibiców, kolegów z kadry i władze PZPN. "Król Artur" zagrał 44. minuty, a schodząc z boiska jego partnerzy utworzyli szpaler. Fani na PGE Narodowym momentalnie wstali i owacyjnie pożegnali golkipera, który przez lata dostarczał wielu niezapomnianych emocji!

Już w czwartek Artur Boruc ze łzami w oczach wracał z treningu reprezentacji Polski. Bramkarz został zatrzymany przez kibiców Legii Warszawa, którzy odpalili mnóstwo rac i chóralnie skandowali jego nazwisko. Punkt kulminacyjny nastąpił jednak dopiero w piątek, przy okazji meczu Polska - Urugwaj na PGE Narodowym. Dziesiątki tysięcy kibiców na powitanie golkipera na murawie wzięło do rąk specjalne kartony, na których widniał numer "65" i napis "Król Artur".

Podobny trykot jeszcze przed pierwszym gwizdkiem bramkarz dostał od prezesa PZPN Zbigniewa Bońka. Numer nie był przypadkowy - w piątek Artur Boruc zanotował swój 65. występ w drużynie narodowej. Oprócz tego selekcjoner Adam Nawałka postanowił wręczyć podopiecznemu opaskę kapitańską pod nieobecność Roberta Lewandowskiego.

W 44. minucie doszło do zmiany. Boruca w bramce zastąpił Łukasz Fabiański. Nie zaważyły piłkarskie umiejętności, ale chęć jeszcze większego uhonorowania 65-krotnego reprezentanta Polski. Schodzącego z boiska piłkarza angielskiego Bournemouth pożegnały owacje na stojąco z trybun, a koledzy z kadry ustawili się w szpalerze, przez który przeszedł wzruszony Artur Boruc.

Zobacz: Artur Boruc - pił, palił i balował, ale bronił świetnie [GALERIA]

Przeczytaj: Piłkarze Nawałki będą musieli śpiewać hymn szybciej. Wszystko przez PiS

Sprawdź: Kabaret na zgrupowaniu. Piłkarze nawciągali się... [WIDEO]

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze