Jeszcze jakiś czas temu przed meczami reprezentacji Polski odgrywano zaledwie jedną zwrotkę hymnu. Od niedawna się to zmieniło i piłkarze wraz ze zgromadzonymi na stadionie kibicami odśpiewują dwie zwrotki. Różnie z tym jednak bywa, dlatego też władza zamierza ujednolicić tę kwestię. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego chce bowiem, by podczas oficjalnych uroczystości obowiązywał odgórny nakaz odgrywania trzech zwrotek "Mazurka Dąbrowskiego".
To jednak rodzi pewien problem w przypadku spotkań piłkarskich reprezentacji. Przepisy FIFA i UEFA są nieubłagane i jasno odnoszą się do przedmeczowych hymnów oraz czasu ich trwania. Przeznacza się na nie maksymalnie dziewięćdziesiąt sekund i granica ta nie może być przekroczona.
A ile trwa odśpiewanie trzech zwrotek "Mazurka Dąbrowskiego" wraz z refrenem? Dużo więcej, niż półtorej minuty. Dlatego też w przypadku tego nietypowego kłopotu wyjścia są dwa. Można albo nagiąć przepisy narzucane przez europejską i światową centralę piłkarską, albo... po prostu szybciej śpiewać. To drugie wyjście rodzi jednak pewien problem: jak zmieścić trzy zwrotki hymnu w dziewięćdziesięciu sekundach? Z pewnością nie będzie to łatwe. Wierzymy jednak, że w przypadku wprowadzenia tego odgórnego nakazu i piłkarze sprostają wyzwaniu!
Zobacz: Nie tylko Lewandowski. Szczęsny i Fabiański też przesłuchani przez prokuraturę!
Przeczytaj: Powrót i pożegnanie króla. Artur Boruc i jego reprezentacyjna legenda
Sprawdź: TVP zakpiło z Tomasza Hajty przed meczem Polska - Urugwaj. Zobacz WIDEO