Rogge oznajmił, że specjalne komisje dokonały wszelkich pomiarów i testów zanieczyszczenia powietrza. Wyniki były optymistyczne, dlatego pewny siebie przekonywał dziennikarzy o braku zagrożenia dla zdrowia, a także osiągnięć zawodników podczas igrzysk.
- Oczywiście chcielibyśmy mieć czyste niebo nad Pekinem. Zdrowie jest jednak najważniejsze, a to nie jest w żaden sposób zagrożone. Mgła, którą często widzicie nad Pekinem to nie tylko zanieczyszczenie, ale również skutek wysokiej wilgotności i temperatury - powiedział Rogge.
Dodał jednak, że obecny poziom smogu nie zagraża konkurencjom, które trwają mniej niż godzinę. Pozostałe konkurencje mogą zostać przesuwane w zależności od poziomu zanieczyszczenia powietrza.