Smutna informacja dotarła do Polski. W wieku 33 lat zmarł sędzia piłkarski - Keith Kennedy. Arbiter z Irlandii Północnej odszedł całkowicie niespodziewanie, co wywołało szok w jego ojczyźnie. Jeszcze niespełna miesiąc temu Kennedy prowadził spotkanie w rozgrywkach swojej rodzimej ligi.
Smutna informacja dotarła do Polski. Nie żyje słynny sędzia piłkarski
Kariera arbitra z Irlandii Północnej zaczęła się 12 lat temu. Przez ten czas Kennedy stał się cenionym arbitrem międzynarodowym, który sędziował mecze nie tylko w rodzimej ekstraklasie, ale także w eliminacjach Ligi Europa, Ligi Konferencji, międzynarodowych meczów towarzyskich, czy w lidze cypryjskiej i saudyjskiej. Mężczyzna jeszcze 16 sierpnia 2024 roku prowadził spotkanie między drużynami Coleraine - Ballymena United. Jego niespodziewane odejście to wielki szok dla północnoirlandzkiej opinii publicznej.
- Keith był nie tylko sędzią, ale także przyjacielem wielu osób we wszystkich klubach. Był jednym z dobrych gości. Zawsze był dostępny i pierwszy podejmował decyzję. Podnosił rękę, gdy się pomylił (...) Był charakterny, mówił wprost. Był człowiekiem o wysokich zasadach moralnych, który żył zgodnie ze swoimi wartościami i przekonaniami, być może często na własną szkodę w grze. Jego drogiej rodzinie, kolegom sędziom i przyjaciołom składamy najszczersze kondolencje i modlimy się za nich w tym bardzo trudnym czasie - powiedział prezes ligi NIFL Premiership, Gerard Lawlor.
Arbitra żegnają także kluby z ekstraklasy Irlandii Północnej.
- Wszyscy w Larne FC są głęboko zasmuceni nagłą śmiercią Keitha Kennedy'ego. Nasze myśli są z rodziną Keitha, jego przyjaciółmi i współpracownikami w tym trudnym czasie. Spoczywaj w pokoju - czytamy na mediach społecznościowych.