Uniwersjada w Tajwanie: Emeryci uwięzili studentów! [ZDJĘCIA]

2017-08-20 11:41

Konrad Czerniak (28 l.) był w sobotę najbardziej rozczarowanym sportowcem w Tajpej. Polski pływak, choć pierwszy start miał zaplanowany na niedzielny poranek, zdecydował się na rolę chorążego na ceremonii otwarcia uniwersjady, ale nie wprowadził polskiej reprezentacji na stadion. Wszystko przez... protest emerytów.

Tajwańskie władze wprowadzają właśnie reformę systemu emerytalnego, obniżając części obywateli, jak twierdzą prorządowe media, „niesprawiedliwie wysokie” uposażenia. Tej grupie się to nie podoba, więc protestowali przed stadionem i zablokowali przejście sportowców z hali (w której oczekiwali na ceremonię otwarcia) na stadion, gdzie odbywała się ceremonia otwarcia. Miejscowa policja najwyraźniej się wystraszyła grupki około dwustu osób i przerwała ceremonię. Flagi wnieśli wolontariusze, a sportowcy tymczasem stłoczeni w hali sportowej musieli czekać. Ponad 3 godziny. (łącznie z dojazdem na stadion sportowcy stracili 6 godzin + 1,5 h na powrót, a na stadionie pojawili się na niecałą minutę). Na stadion weszli dopiero na samym końcu uroczystego otwarcia i byli poganiani przez służby ochrony. W sumie stracili więc około sześciu godzin na wątpliwą przyjemność siedzenia w hali. – To skandal – grzmiali trenerzy.
– Mam pecha, pierwszy raz miałem być chorążym, ale nie wyszło – mówił wyraźnie rozczarowany Czerniak.

Być może reakcja policji nie była przesadzona, bo w sobotę z Tajwanu został wydalony trener taekwondo, którego narodowości nie podano, który miał być spokrewniony z osobą podejrzewaną o terroryzm. Z kolei na lotnisku w Tajpej zatrzymano Indonezyjczyka, który jest podejrzany o związki z Państwem Islamskim. Jak relacjonują lokalni dziennikarze istnieje podejrzenie, że miał podawać się za robotnika i zorganizować zamach na uczestników uniwersjady.

– Rozmawiałam z menedżerem koszykarskiej reprezentacji Stanów Zjednoczonych, który powiedział, że z obaw o bezpieczeństwo przyjechali do Tajpej słabszym składem – opowiada Edyta Koryzna (44 l.), drugi trener reprezentacji koszykarek. Nieoficjalnie wiadomo, że Amerykanie mają w wiosce uniwersjadowej swoją własną ochronę.

Polskie biuro misji zapewnia, że sportowcy na razie bezpiecznie przygotowują się do swoich startów: - Wszędzie są kontrole i poziom bezpieczeństwa jest wysoki. Sportowcy nie odczuwają zagrożenia i mamy nadzieję, że tak pozostanie do końca uniwersjady – zapewnia Bartłomiej Korpak, sekretarz generalny AZS (biuro misji).

Ceremonia flagowa w Tajpej [ZDJĘCIA]

Najnowsze