Najbardziej znaną postacią, która weźmie udział w procesie, i to w bardzo niechlubnej roli, będzie trener Dariusz W. (46 l.) Jeszcze kilka lat temu kibice byli pod wrażeniem jego pracy w Kielcach i wyników, jakie osiągnął z zespołem. Teraz okazuje się, że kielczanie w sezonie 2003-2004, kiedy walczyli o awans do drugiej ligi, mieli ustawić 28 z 30 meczów! Niesamowite, ale niestety bardzo prawdopodobne.
Poza Dariuszem W. na ławie oskarżonych zasiądą jeszcze takie trenerskie sławy, jak Andrzej W. i Jerzy E. Towarzyszyć im będzie spora grupa piłkarzy, którzy również byli zaangażowani w ten ohydny proceder. Jak podało tvp.info, część podejrzanych dobrowolnie zgodziła się poddać karze, złożyła obszerne zeznania, pogrążając w ten sposób pozostałych. Dzięki temu, że niektórzy "pękali" bardzo szybko, wrocławska prokuratura zgromadziła ogromną wiedzę na temat tego, co działo się w Koronie. Akt oskarżenia ma trafić do sądu do końca listopada. Niedługo potem ruszy proces.