Mimo że były zawodnik Manchesteru United nigdy nie należał do wirtuozów futbolu, uznawany był za jedną z największych gwiazd angielskiej piłki. Dla reprezentacji Synów Albionu rozegrał 120 spotkań, w których zdobył ponad 50 bramek. W klubie z Old Trafford ma natomiast status legendy. Dla Czerwonych Diabłów wystąpił 559 razy.
Nie da się ukryć, że kariera Rooneya jest już bliska końca. Napastnik obecnie występuje w zespole z amerykańskiej MLS. W D.C. United zdążył zdobyć już 12 bramek. Niewiele brakowało, aby angielski zawodnik miał przerwę w treningach. Wszystko przez swoje zachowanie na lotnisku w Stanach Zjednoczonych.
BBC Sport ujawniło, że Rooney w połowie grudnia ubiegłego roku trafił za kratki. Informacja ujrzała światło dzienne dopiero teraz, bowiem cała sprawa była utrzymywana w tajemnicy. Piłkarz miał publicznie przeklinać na jednym z lotnisk. Według doniesień był wówczas pod wpływem alkoholu.
Sprawa trafiła do sądu, ale do rozprawy nie dojdzie. Rooney wpłacił karę. Nie była ona wielka, jak na pieniądze które zarabiają piłkarze. Zawodnik musiał wpłacić... 116 dolarów. - Wayne Rooney zażył tabletki nasenne, a po pewnym czasie spożył alkohol. W konsekwencji był zdezorientowany - wyjaśniał zachowanie Anglika jego rzecznik.