Wokółziemski wyścig żeglarski The Ocean Race ma już 50-letnią tradycję. Startował pod nazwą Whitbread, potem Volvo, od edycji 2019 nosi obecną nazwę. Odbywa się co trzy lub cztery lata.
Startują w nim 11-osobowe załogi, w tym roku na jednokadłubowych jachtach dwóch klas: Imoca 60 i Volvo Ocean 65. Te liczby oznaczają, że długości kadłubów wynoszą odpowiednio do 60 i 65 stóp czyli do 18,3 i 19,8 metra. Do regat zgłosiło się po sześć zespołów w każdej klasie.
Trasa liczy aż 39 tys. mil morskich i wiedzie w ośmiu etapach przez Atlantyk, Ocean Indyjski i Pacyfik do Brazylii i USA, a następnie przez Atlantyk do Europy. Najbliższy etap prowadzi z Alicante do Wysp Zielonego Przylądka. Zakończenie przewidziane jest 1 lipca w Genui.
Polski „WindWhisper” dowodzony jest przez hiszpańskiego skipera Pablo Arrarte. Załogę stanowi sześcioro cudzoziemców oraz piecioro Polaków. Jest wśród nich Magdalena Kwaśna, która półtora roku temu rywalizowała w igrzyskach olimpijskich w Tokio w jednoosobowej klasie Laser Radial.
Żeglujący pod polską banderą team rywalizuje z portugalskim zespołem „Mirpuri”, holenderskim „Team JAJO”, meksykańskim „Viva Mexico”, litewskim „Ambersail 2” oraz austriacko-włoskim „Austrian Ocean Racing – powered by Genova”. Wygrana w prologu nie będzie zaliczana do punktacji generalnej, ale może mieć znaczenie przy równej ilości punktów w całych wokółziemskich regatach.