Izabela Koprowiak

i

Autor: Instagram / Izabela Koprowiak Izabela Koprowiak

Znana dziennikarka walczy Covid-19. Płakała z przerażenia. Jej opis choroby SZOKUJE

2020-10-19 20:05

Z każdym dniem na świecie rośnie liczba koronasceptyków. Zdaniem tysięcy ludzi koronawirus nie istnieje lub nie jest wcale groźny. Innego zdania jest dziennikarka "Przeglądu Sportowego" Izabela Koprowiak. Na swoim profilu na Facebooku opisała dwa tygodnie zmagań z chorobą. Szczegóły są przerażające. - Po raz pierwszy w życiu płakałam z przerażenia, kiedy nie mogłam złapać oddechu - pisze uznana dziennikarka.

Izabela Koprowiak to jedna z popularniejszych dziennikarek "Przeglądu Sportowego", która od miesięcy pracuje przy projekcie "Chwila z...". Szczere wywiady ze sportowcami, nie tylko ze świata piłki nożnej to jej znak rozpoznawczy. Niestety, na nowe rozmowy czytelnicy będą musieli chwilę poczekać. Wszystko przez koronawirusa, z którym zmaga się pani redaktor. Ten nie ma jednak bezobjawowego przebiegu i jest doskonałym dowodem na istnienie COVID-19. - To uczucie, jakby wbijano mi w płuca, nerki, serce (cholera wie, w co dokładnie) igły, coraz mocniej, coraz głębiej. Wtedy pomyślałam, że trzeba dzwonić do lekarza, bo to nie jest zwykłe przeziębienie, zwykła grypa. Takich objawów nigdy wcześniej nie miałam - opisuje początki choroby.

Karol. Człowiek, który został liderem | Futbologia

Z czasem było jednak coraz gorzej, do tego stopnia, że 35-latka płakała z przerażenia. - Po kilku dniach byłam totalnie przerażona, bo każdy oddech był świadomym wysiłkiem, miałam wrażenie, że zaraz i na ten wysiłek zabraknie mi sił. Trudno w takiej sytuacji nie panikować, szczególnie, gdy każde wstanie z łóżka wiąże się z zawrotami głowy, a kończy na totalnej zadyszce i piłującym bólu między żebrami - opisuje swoje objawy.

Dziennikarka sprawdzała objawy w dość nietypowy sposób. Przyznała, że do nosa wsadziła sobie... lakier do paznokci. - Od 10 października nie czuję kompletnie nic, nawet zapachu lakieru do paznokci, który włożyłam sobie do nosa, by się upewnić - pisze.

Nie pozostaje nic innego, jak życzyć szybkiego powrotu do zdrowia. Ta historia jest znakomitym dowodem dla sceptyków, że koronawirus może zaatakować dosłownie każdego i być problemem nie tylko dla osób starszych!

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze

Materiał sponsorowany