Aleksander Śliwka

i

Autor: Cyfrasport Aleksander Śliwka

nie mieli wyjścia

Aleksander Śliwka bez ogródek o życiu tuż po ślubie. Wyjawił bolesną prawdę, musi się z tym mierzyć już na początku małżeństwa

2024-05-28 10:07

Aleksander Śliwka to jedna z centralnych postaci reprezentacji Polski siatkarzy. O tym, jak ważnym jest zawodnikiem w zespole prowadzonym przez Nikolę Grbicia, świadczy fakt, że to on został kapitanem kadry pod nieobecność Bartosza Kurka w turnieju eliminacyjnym igrzysk olimpijskich. Tuż przed startem Ligi Narodów w życiu Aleksandra Śliwki zaszła poważna zmiana – wziął on ślub z Jagodą Gruszczyńską. Małżeństwo nie ma jednak jak się sobą nacieszyć.

Aleksander Śliwka wziął ślub i zaraz wrócił na zgrupowanie

Aleksander Śliwka przez długi okres tego sezonu musiał leczyć bardzo groźną kontuzję. Fani obawiali się, czy ich ulubieniec zdąży przed sezonem reprezentacyjnym i igrzyskami olimpijskimi. Na szczęście Śliwka jest już zdrowy i może wraz z kadrą wziąć udział w Lidze Narodów, która będzie próbą generalną przed igrzyskami olimpijskimi. Jednak to nie jedyna dobra nowina dotycząca Aleksandra Śliwki – reprezentant Polski i zawodnik ZAKSY Kędzierzyn-Koźle tuż przed startem Ligi Narodów, 18 maja, wziął ślub ze swoją ukochaną, siatkarką plażową, Jagodą Gruszczyńską.

Żony i partnerki polskich siatkarzy

Obowiązki nie pozwalają młodemu małżeństwu spędzić czasu razem

Para nie miała oczywiście czasu na huczne świętowanie rozpoczęcia nowego rozdziału w życiu, bo ślub przypadł na czas zgrupowania reprezentacji Polski siatkarzy. Przez trwające już rozgrywki Ligi Narodów i nadchodzące igrzyska (Gruszczyńska wciąż walczy o prawo gry w Paryżu) małżeństwo nie będzie miało dla siebie wiele czasu i podróż poślubną planują dopiero na przyszłość. – Rzeczywiście podróż poślubna jest w dalszych planach. Po igrzyskach przyjdzie czas na spokojne planowanie, bo w tej chwili odpoczynek nie jest mi w głowie. Żona jeszcze walczy o kwalifikację olimpijską, ale wspaniale byłoby się spotkać w Paryżu i oboje pracujemy na to każdego dnia bardzo mocno – powiedział Śliwka w rozmowie z „Przeglądem Sportowym”.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze