Aleksiej Spiridonow budzi jednoznaczne emocje w naszym kraju. Rosjanin wiele razy obrażał i prowokował Polaków, czym zapracował na swoją opinię. - W Polsce jestem uważany za wroga numer jeden - powiedział wprost w rozmowie z serwisem sport.business-gazeta.ru.
Aleksiej Spiridonow w Treflu Gdańsk? Michał Winiarski OBŚMIAŁ plotkę transferową
32-latek, szukając nowego pracodawcy, nie narzekał na brak ofert. Tym bardziej, że jego agent podobno prowadził negocjacje m.in. z klubami z Włoch, Turcji i Polski. Media łączyły Rosjanina z Treflem Gdańsk, co zostało jednak szybko zdementowane przez prezesa klubu Dariusz Gadomskiego. Ostatecznie, Spiridonow podpisał roczny kontrakt z Olympiakosem Pireus, co można uznać za zaskoczenie, bo liga grecka to nie jest zbyt popularny kierunek wśród tak znanych siatkarzy. - Zszedłem trochę z ceny, ale niezbyt dużo. Chcę spróbować swoich sił jako obcokrajowiec - wyjaśnił.
Spiridonow do tej pory występował tylko w Rosji. Reprezentował kolejno Iskrę Odincowo, Ural Ufa, Fakieł Nowy Urengoj, Zenit Kazań, Jenisej Krasnojarsk i ponownie Zenit Kazań oraz Ural Ufa. W swoim dorobku ma między innymi triumfy w Lidze Mistrzów, lidze rosyjskiej i Pucharze Rosji.