W MŚ 2018 Kwolek był dalekim rezerwowym u Vitala Heynena, teraz co prawda też wchodzi z kwadratu, ale rola zmienników jest obecnie w kadrze Nikoli Grbicia daleko ważniejsza. I Bartosz pokazywał już w Lidze Narodów, że nie ma problemu z daniem mocnego impulsu drużynie w trakcie gry. – Wtedy jechałem na mistrzostwa tak naprawdę jako najbliżej stojący kibic, teraz jestem pełnoprawnym zawodnikiem – zauważa. W marcu poinformował, że razem z partnerką Mają, siostrą piłkarza reprezentacji Polski i Leeds United Mateusza Klicha, oczekują narodzin potomka. Termin porodu zbliża się i może dojść do powtórki z 2006 roku, kiedy czołowy siatkarz kadry Michał Winiarski został tatą w czasie mistrzostw świata w Japonii. Wtedy Polacy wywalczyli srebro.
Te słowa Łukasza Kaczmarka wprawią kibiców reprezentacji Polski w euforię!
– Oby teraz było lepiej, niech mój syn urodzi się na złoto – mówi Kwolek. – Na imię będzie miał Leonard. Jeszcze nie jestem tatą, nie wiem kiedy to się stanie, ale może to być nawet lada dzień. Termin się zbliża, ja tylko mam nadzieję, że wstrzelimy się albo między mecze, albo po turnieju, tego nie da się jednak przewidzieć, te sprawy dzieją się naturalnie – dodaje siatkarz, który sam przyznaje, że z chłopca stał się dojrzałym mężczyzną.
Siatkarz Zaksy zagra przeciwko Polakom. „Oni zawsze są mnie w stanie czymś zaskoczyć”
– Cztery ostatnie lata to kolosalne zmiany w moim życiu, przecież jak jechałem na pierwsze mistrzostwa świata seniorów, miałem 21 lat – przypomina „Kwolo”. – To był tak naprawdę dla mnie jeszcze okres dojrzewania. Dużo się zmieniło pod względem mentalnym. Mam 25 lat, to taki moment, że trzeba zacząć myśleć o przyszłości, rodzinie. Także sportowo jestem inny, spokojniejszy, nie patrzę zawsze na siebie, tylko pomagam chłopakom z drużyny jak najlepiej potrafię.
Supergwiazdor siatkówki mówi o braku Wilfredo Leona. „Polska gra dobrze także bez niego”
Kwolek ma na co dzień tyle siatkówki, że w wolnych chwilach stara się wręcz jej unikać. – Chcę od niej odpocząć – tłumaczy. – Zdarza mi się natomiast oglądać piłkę nożną, szczególnie gdy gra szwagier Mateusz Klich, specjalnie nawet wykupiłem platformę streamingową, żeby być na bieżąco i mieć możliwość śledzenia ligi angielskiej. Uważam że jest najciekawsza do obserwowania, mimo że jestem kibicem Interu Mediolan.
