Castellani bliżej posady

2008-11-21 14:00

Po tym jak Ljubomir Travica uznał, że posada w Resovii jest lepsza od stanowiska selekcjonera i po tym jak oferty od wybitnych trenerów wcale nie zasypały siedziby PZPS, wróble cwierkają, że wybór jest przesądzony - Daniel Castellani.

47-letni szkoleniowiec, który od sierpnia 2006 prowadzi Skrę Bełchatów jest kandydatem o wielu walorach.

Wymieńmy te najważniejsze:

- przez długi czas był szkolony przez Raula Lozano, zna jego warsztat, a to zapewnia kontynuację w sposobie prowadzenia kadry

- po dwóch sezonach w Bełchatowie ma znakomitą znajomość każdego liczącego się zawodnika w Polsce, nie będzie miał kłopotów z selekcją

- w przeciwieństwie do Lozano jest człowiekiem zręcznym i ugodowym, ale przy tym potrafi osiągać założone przez siebie cele, dowiódł tego w Skrze

- jest spokojny, odpowiedzialny, trochę nieśmiały w kontaktach z mediami, ale powszechnie lubiany. Jego kandydatura nie wróży burz i awantur, raczej bezkolizyjnie prześlizgiwanie sie od celu do celu.

- jest tani (przynajmniej tak to wygląda ze strony PZPS) w porównaniu z Lozano. Również jego potencjalni kontrkandydaci (np. Ferdinando de Giorgi) byliby drożsi.

Ostrożność nie pozwala już teraz składać Danielowi Castellaniemu gratulacji i życzeń. Ale warto je mieć w pogotowiu...

Najnowsze