Jeszcze nie tak dawno temu Malwina Smarzek występowała niemal w każdym spotkaniu reprezentacji Polski. Wielu kibiców nie wyobrażało sobie żeńskiej kadry siatkarek bez atakującej, która niewątpliwie największą gwiazdą tej drużyny. W ubiegłym sezonie Smarzek nie grała w biało-czerwonych barwach, a jednym z powodów tego były problemy zdrowotne. Teraz siatkarka wróciła do kadry i będzie starała się przekonać Stefano Lavariniego, że zasługuje na miejsce w dwunastoosobowym składzie na igrzyska olimpijskie w Paryżu.
Okazuje się jednak, że Smarzek zmagała się nie tylko z urazami, ale także z bardzo trudnymi chwilami. W rozmowie z Damianem Michałowskim z TVN w programie "Dzień Dobry TVN" siatkarka opowiedziała o przerażającym okresie i myślach, jakie wówczas miała. - - Czasami sobie nie zdajemy sprawy, że depresja jest bardzo poważną chorobą. Wiele osób, które nie mają o tym pojęcia, to bagatelizują. Czasami nie zdajemy sobie sprawy, że osoby, które mają depresję, to my tego nie zauważymy. Nawet moja rodzina, z którą mam bardzo dobry kontakt, też długo o tym nie wiedziała - powiedziała atakująca.
- Czułam się bardzo źle. Był jeden moment najbardziej krytyczny, o którym nie mówiłam jeszcze publicznie. Miałam myśli trochę samobójcze. One pojawiały się w trakcie sezonu, gdzie byłam w wysokim budynku i miałam myśli, czy to nie byłoby łatwiejsze. Z jednej strony wiedziałam, że tego nie zrobię, ale z drugiej strony obawiałam się bardzo myśli, które mi towarzyszyły. To był moment zwrotny. Bardzo się wzięłam za siebie - wyjawiła reprezentantka Polski
---------------------------------------------------
W przypadku potrzeby udzielenia pomocy lub rozmowy z psychologiem, skorzystaj z jednego z poniższych numerów telefonów:Czynny całodobowo, 7 dni w tygodniu telefon Centrum Wsparcia dla Osób Dorosłych w Kryzysie Psychicznym - 800 702 222Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka - 800 121 212Możesz też odwiedzić stronę centrumwsparcia.pl, gdzie znajduje się grafik dostępnych specjalistów: lekarzy psychiatrów, prawników i pracowników socjalnych.W przypadku, gdy potrzebna jest natychmiastowa interwencja, zadzwoń na numer alarmowy 112.