Siatkówka, Łukasz Wiśniewski, Jastrzębski Węgiel, Zaksa

i

Autor: CEV Środkowy Jastrzębskiego Węgla Łukasz Wiśniewski w meczu LM z Zaksą

Startuje siatkarska Liga Mistrzów

Dominator PlusLigi faworytem Ligi Mistrzów? I to wcale nie Zaksa… „Musimy przygotować się na wielkie boje”

2022-11-07 14:26

Trzy polskie drużyny rozpoczynają w tym tygodniu zmagania w Lidze Mistrzów siatkarzy. W dwóch ostatnich sezonach triumfowała Zaksa Kędzierzyn, której jednak po odejściu Kamila Semeniuka do Perugii o wiele trudniej będzie obronić tytuł. Na pierwszy ogień Jastrzębski Węgiel gra z Vojvodiną Novi Sad, dzień później Zaksa zmierzy się z Karlovarskiem, a w czwartek Aluron Zawiercie debiutuje w LM starciem z Halkbankiem Ankara.

W rozgrywkach bierze udział 20 drużyn podzielonych na 5 grup. Zwycięzcy grup awansują do ćwierćfinału, a zespoły z drugich miejsc i najlepszy z trzecią lokatą rozegrają dodatkowe baraże o wejście do ósemki – to zmiana w stosunku do poprzedniego sezonu, kiedy to trzy najlepsze drużyny z drugich miejsc uzyskiwały awans. „Polskie” grupy Ligi Mistrzów to:

A: Jastrzębski Węgiel, Vojvodina Novi Sad, VfB Friedrichshafen, Montpellier

B: Aluron Zawiercie, Berlin Volleys, Hebar Pazardżik, Halkbank Ankara

D: Zaksa Kędzierzyn, Karlovarsko, Itas Trentino, Decospan Menen

Niespodziewana sytuacja w polskiej lidze siatkówki! Medalista MŚ bezrobotny

Jastrzębie faworytem Ligi Mistrzów?

Jak widać, najłatwiejszą drogę powinni mieć siatkarze z Jastrzębia, czyli dominatorzy pierwszej fazy sezonu PlusLigi. Podopieczni Marcelo Mendeza wygrali komplet ośmiu dotychczasowych spotkań ligowych, w tym ostatnio z niepokonaną do tej pory Resovią. Teraz jedynym zespołem bez porażki w Polsce pozostają jastrzębianie, wicemistrzowie kraju i półfinaliści poprzedniej edycji LM.

Żona Bartosza Kurka wyszła na miasto w starym swetrze. Prawda o jej stroju wyszła na jaw przypadkowo

Tym razem Jastrzębski Węgiel ma uzasadnione apetyty na mocniejszy start w europejskim pucharze. Gdyby patrzeć na obecną siłę polskich reprezentantów tuż przed inauguracją LM 2022/23, to właśnie śląski dominator PlusLigi powinien odegrać najpoważniejszą rolę w tej rywalizacji, łącznie z walką o finałowy triumf.

Jastrzębianie po raz 11. grają w Lidze Mistrzów, trzy razy dotarli do czołowej czwórki, a raz zdobyli medal – brąz w 2014 roku.

Pogrzeb Tomasza Wójtowicza. Żołnierze towarzyszą mu w ostatniej drodze, żegnają go tłumy

Plan jastrzębskich siatkarzy jest jasny. – Trafiliśmy do grupy, z której bez problemu trzeba wyjść. Mam nadzieję, że z jak najwyższej lokaty. A potem musimy przygotować się na wielkie boje w ćwierćfinałach, bo jak pokazał zeszły sezon, nawet po zajęciu pierwszego miejsca w grupie można później od razu trafić na mocne firmy, jak na przykład Lube. Dlatego trzeba myśleć mecz po meczu, kontynuować swój rytm i po prostu grać dobrą siatkówkę – skomentował Benjamin Toniutti, kapitan i rozgrywający Jastrzębskiego Węgla. – Nasze oczekiwania jak zwykle są duże. Trzeba dobrze zacząć. W pierwszym meczu z całą pewnością będziemy faworytem – dodaje Francuz.

Tomasz Fornal to najpopularniejszy polski siatkarz w internecie
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze