Środowy komunikat Zaksy Kędzierzyn brzmi dość sucho, niemniej daje do myślenia: „Informujemy, że Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle najbliższe mecze rozgrywać będzie w niepełnym składzie. W związku z urazami w najbliższych meczach nie zagrają: Przemysław Stępień, Marcin Janusz, Bartłomiej Kluth, Daniel Chitigoi i Wojciech Żaliński. W związku z charakterami urazów Wojciecha Żalińskiego (uraz kolana) oraz Daniela Chitigoia (uraz kciuka) przyjmujących Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle czeka dłuższa przerwa. Pozostali zawodnicy pozostają do dyspozycji sztabu szkoleniowego przy wyborze składu meczowego” - tyle oświadczenie wicemistrzów Polski.
Zaksa nie ma rozgrywającego
W praktyce oznacza to przede wszystkim, że w Zaksie zabraknie rozgrywającego z prawdziwego zdarzenia, bo do mającego już wcześniej problemy Marcina Janusza dołączył jego zmiennik Przemysław Stępień... Jedyną opcją na tej pozycji pozostaje Jakub Wierciński, ale to gracz z klubu 2. ligi Zaksa Strzelce Opolskie – to jednak dopiero trzecia klasa rozgrywkowa.
Z kolei, wobec operacji Żalińskiego i nowego urazu Daniela Chitigoia, na placu boju na pozycjach przyjmujących pozostała dwójka Aleksander Śliwka – Bartosz Bednorz, przy czym tylko ten drugi ma za sobą nieco mniejsze nagromadzenie meczów; Śliwkę ostatnio dopadły skurcze łydek.
Podobne dolegliwości trapiły niebędącego w pełnej formie fizycznej atakującego numer jeden Łukasza Kaczmarka. Jego zmiennik Bartłomiej Kluth jest wyłączony. Rolę bombardiera pełnił ostatnio... środkowy.
Trener Zaksy reaguje
Zaksa w już osłabionym mocno składzie przegrała ostatnio sensacyjnie z beniaminkiem PlusLigi Norwidem Częstochowa 1:3. W sobotę 11 listopada o 14.45 ma zagrać z Resovią w Rzeszowie. Drużyna, jaką będzie miał do dyspozycji trener Tuomas Sammelvuo, będzie wyjątkowo przetrzebiona.
– Nie chcę rozmawiać o naszej sytuacji, kto mógł zagrać, a kto nie, bo to jest niepotrzebne. Każdy zespół ma swoje problemy i my również. Po Superpucharze każdy chce nas pokonać, to żadna tajemnica i doskonale o tym wiemy. Musimy się dobrze przygotowywać, tak jak zawsze – skomentował fiński szkoleniowiec Zaksy po porażce z częstochowianami.