O zatrzymaniach poinformowała Prokuratura Krajowa. Postępowanie prowadzone jest od 2014 roku, a od 2016 roku przejął je Mazowiecki Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie.
Wśród zatrzymanych jest Artur P., znany działacz, były wiceprezes PZPS, ostatnio szef Polskiej Ligi Siatkówki, który jest także oskarżonym o korupcję w trwającym procesie sądowym i na przełomie 2014 i 2015 roku spędził kilka miesięcy w areszcie.
Poza nim zatrzymano sześć innych osób, m.in. sędziego siatkówki i członka zarządu PZPS Waldemara K., sędziego siatkówki i koordynatora w PLS Pawła I. oraz osoby współpracujące ze związkiem. Zatrzymań dokonało Centralne Biuro Antykorupcyjne na polecenie prokuratora Mazowieckiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej.
Prokuratura informuje, że zarzuty dotyczą między innymi nadużycia uprawnień i niedopełnienia obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i wyrządzenia znacznej szkody majątkowej Polskiemu Związkowi Piłki Siatkowej.
Członkowie władz Polskiego Związku Piłki Siatkowej z zatrzymanymi osobami, które świadczyły różnego rodzaju usługi, zawarli umowy związane z organizacją Mistrzostw Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn Polska 2014 r., które zawierały zawyżone ceny usług w relacji do ich rynkowej wartości. W związku z tymi umowami wystawiane były także faktury VAT poświadczających nieprawdę co do okoliczności mających znaczenie prawne.
Na skutek tych działań z rachunków bankowych Polskiego Związku Piłki Siatkowej na rzecz określonych podmiotów i osób wypłacono łącznie prawie 7,6 miliona złotych.
Jak zapewnił związek w wydanym po południu oświadczeniu, "kwota 7,6 mln nie jest domniemaną szkodą PZPS. Jest to całkowita wartość usług związanych z organizacją MŚ 2014".
O ewentualnej szkodzie wspomina za to przedstawiciel CBA. – Biznesmeni w zamian za usługi na rzecz PZPS zainkasowali bez mała cztery miliony złotych. Jak się później okazało, kwota ta znacznie przewyższała ceny rynkowe na usługi, które wykonywali – poinformował Temistokles Brodowski, rzecznik CBA. – Były to między innymi usługi marketingowe, reklamowe, oprawa muzyczna. Wszystkie zatrzymane osoby usłyszą zarzuty działania na szkodę związku.