Bartosz Kurek i Anna Kurek (znana również pod panieńskim nazwiskiem Grejman) to iście siatkarska para. Oboje poznali się dzięki temu, że uprawiali ten sport. Obecnie żona kapitana męskiej reprezentacji skupia się jednak przede wszystkim na wspieraniu wybranka serca w najtrudniejszych sportowych wyzwaniach. Dlatego też nie mogła przeoczyć wydarzenia z niedzieli. Biało-czerwoni na mistrzostwach świata zagrali w 1/8 finału przed własną publicznością z Tunezją. Choć Polacy byli zdecydowanymi faworytami, to niektórzy obawiali się zlekceważenia przeciwników. Na szczęście o niczym takim nie było mowy i podopieczni Nikoli Grbicia pewnie zameldowali się w ćwierćfinale po trzysetowym spotkaniu. Ku uciesze fanów i wybranek serca kadrowiczów. Tego samego dnia Anna Kurek podzieliła się na Instagramie ubiorem z okazji meczu męża.
Bartosz Kurek samokrytyczny po meczu ze słabeuszem, przyznał, że nie wypadł dobrze
Anna Kurek pokazała nogi i rozchyliła kurtkę
Jako osoba, która wiele lat swojego życia związała ze sportem, Anna Kurek cieszy się świetną figurą. Chętnie eksponuje niektóre ze swoich walorów publicznie. Na jej instagramowym profilu w niedzielę pojawiła się relacja zatytułowana "OOTD", co można odczytać jako "Outfit of the day", a więc "Ubranie dnia". Wygląda na to, że również w ten sposób chciała wesprzeć Kurka i jego kolegów w drodze po zrealizowanie kolejnych sportowych marzeń.
Na krótkim nagraniu widać, że z okazji spotkania z Tunezją Anna Kurek zdecydowała się na odsłonięcie nóg, ale nie tylko. Po kilku sekundach nagrania kobieta rozchyliła kurtkę. A pod nią kryła się koszulka reprezentacji Polski z numerem "6". Z takim samym gra właśnie Bartosz Kurek. Z takim wsparciem zadanie na parkiecie nie mogło się nie udać!
Wsparcie Kurkowi bardzo się przyda
Dzięki wygranej z Tunezją Polacy zapewnili sobie miejsce wśród ośmiu najlepszych drużyn globu. Wiadomo jednak, że naszych reprezentantów w pełni usatysfakcjonuje tylko mundialowe zwycięstwo. W ćwierćfinale czeka ich niezwykle trudna przeprawa. Biało-czerwoni zmierzą się ze Stanami Zjednoczonymi. Choć w grupie udało się nam pokonać USA, a najbliższy rywal męczył się w 1/8 finału z Turcją i wygrał dopiero po pięciu setach, to Amerykanie są niezwykle groźni. W tym spotkaniu wsparcie kibiców i ukochanych z pewnością będzie dla Polaków na wagę złota. Pojedynek o wejście do strefy medalowej odbędzie się w środę 7 września.