Siatkówka, Jakub Popiwczak, libero, jastrzębski Węgiel

i

Autor: CEV Libero Jastrzębskiego Węgla i reprezentacji Polski Jakub Popiwczak

Świetny mecz Jastrzębskiego Węgla

Jakub Popiwczak nie ma co do tego wątpliwości! Reprezentant Polski o szansach na finał Ligi Mistrzów. "Matematyka nie pozwala powiedzieć nic innego"

2024-03-14 12:42

To był prawdziwy pogrom w wykonaniu ekipy Jastrzębskiego Węgla. Podopieczni Marcelo Mendeza w pierwszym meczu półfinałowym nie dali najmniejszych szans drużynie Ziraatu Bankasi Ankara. Po meczu na gorąco wypowiedział się Jakub Popiwczak, który zwrócił uwagę na klasę rywali, ale też zaznaczył, jaki duży krok wykonała drużyna Jastrzębskiego Węgla.

To był niesamowity wieczór dla siatkarzy i kibiców Jastrzębskiego Węgla. Podopieczni Marcelo Mendeza nie dali najmniejszych szans drużynie Ziraatu Bankasi Ankara. Turecki zespół od początku spotkania wyglądał nie najlepiej, zawodnicy popełniali najmniejsze błędy, co w pierwszej partii dało łatwe zwycięstwo "Pomarańczowym" 25:13. W kolejnej odsłonie obraz gry wyglądał podobnie, Jastrzębski Węgiel kończył praktycznie wszystko, natomiast zespół gości zmagał się z ogromnymi problemami w przyjęciu, ataku i na zagrywce. Druga partia zakończyła się 25.18. W trzecim secie to ekipa z Ankary rozpoczęła od prowadzenia kilkoma punktami, a gospodarze dopiero w połowie seta dogonili rywali. W końcówce decydowały stalowe nerwy, było kilka piłek meczowych i setowych, na szczęście to Jastrzębski Węgiel przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść i zanotował świetną zaliczkę w pierwszym meczu triumfując 3:0.

Jakub Popiwczak nie gryzł się w język! Reprezentant Polski powiedział o tym wprost

Jakub Popiwczak po zakończonym spotkaniu powiedział kilka słów na temat zakończonego spotkania. -  Pokazaliśmy Turkom, że jesteśmy mocni. I to nie tylko wtedy, jak jesteś z przodu, ale też w sytuacji, w której przegrywamy w secie i trzeba gonić […] W tej końcówce rywale dołożyli sporo dobrej siatkówki, ale mieli też dużo szczęścia. Szczególnie w tej akcji z asem po taśmie. Najważniejsze jest jednak to, że wygraliśmy w trzech setach, pewnie, cały czas jesteśmy w grze i zespół zdecydowanie lepszy tego dnia, pewnie wygrał - rozpoczął libero.

- Jedną nogą jesteśmy zdecydowanie w finale. Matematyka nie pozwala powiedzieć nic innego. Nauczeni doświadczeniem i tegoroczną edycją Ligi Mistrzów, gdzie przegraliśmy w Piacenzie i dopiero na naszej hali musieliśmy pokazać swoją siłę. Na spokojnie przygotujmy się do drugiego meczu, a później będziemy myśleć o finale Ligi Mistrzów - zakończył Popiwczak.

Sonda
Czy Jastrzębski Węgiel wygra Ligę Mistrzów?
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze