Katarzyna Skowrońska postanowiła powiedzieć szczerze o swoim życiu i karierze. Była siatkarka reprezentacji Polski wzięła udziału w rozmowie z "Rzeczpospolitą", w którym powiedziała o nieznanym szczególe ze swojego życia prywatnego. Okazuje się, że część mężczyzn nie uległa jej urodzie, a wręcz się jej bała. Cała prawda wyszła na jaw.
To Marcelina Ziętek robiła po nocy. Nie spała, miała zupełnie inne plany
Katarzyna Skowrońska szczerze o swoim problemie z mężczyznami. Mieli się jej bać
Katarzyna Skowrońska w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" przyznała, że nidgy w życiu nie umawiała się z niższymi od niej mężczyznami. Powodem takiego zachowania siatkarki miał być fakt, że panowie często mieli dość duże zakłopotanie, patrząc na nią, a jej wzrost potrafił wywoływać nawet tak negatywne emocje, jak lęk.
- Nigdy nie spotykałam się z kimś niższym, ale to nie dlatego, że tak wpisałam sobie w regulamin. Tak się jakoś złożyło. U facetów mój wzrost albo wzbudzał zachwyt, albo lęk. - mówiła Katarzyna Skowrońska w trakcie rozmowy dla "Rzeczpospolitej".
Po latach polski skoczek wyjawił prawdę, jaki jest Horngacher. Słowa pełne żalu i szokujące fakty
Aby zobaczyć wyjątkowo piękne zdjęcia byłej gwiazdy polskiej siatkówki, Katarzyny Skowrońskiej, przejdź do galerii poniżej.
Katarzyna Skowrońska szczerze o swoim wzroście
- Ale lubię siebie i swój wzrost, akceptuję go w stu procentach. Moja rodzina jest bardzo wysoka, przy swoich braciach czuję się jak filigranowa dziewczynka, bo obaj mają po dwa metry. Mój mąż też jest wyższy, w ogóle siatkarskie środowisko sprawiało, że nie czułam, że wystaję. Kiedy idę w miasto między ludzi, to niech oni czują się skrępowani, że się gapią. Żyję w czasach, kiedy mogę sobie kupić spodnie, koszulę, marynarkę, może kiedyś wysokim ludziom było trudniej. Urosłam w siódmej klasie, szybko się przyzwyczaiłam. Najwięcej zamieszania robiłam we Włoszech, wchodziłam do sklepu i słyszałam od sprzedawczyni: „Mamma mia! Jaka wysoka! A ty masz gdzie buty kupić, gdzie się ubrać?". - opowiadała Skowrońska.