Marcin Kocik kosi kasę w Katarze

2010-04-07 7:15

Jeśli polski siatkarz odchodzi z rodzimej ekstraklasy, to najczęściej do najsilniejszych lig europejskich - włoskiej lub rosyjskiej. Przyjmujący Jadaru Radom Marcin Kocik (31 l.) wybrał kompletnie nietypowy kierunek - Katar.

Po rozegranych w Katarze klubowych mistrzostwach świata szejkowie arabscy chcieli dać każde pieniądze za Bartosza Kurka ze Skry, ale młody gwiazdor wolał pozostać w Polsce. Marcin Kocik nie miał oporów.

- To był trochę przypadek. Tłumaczę wszystkim, że nie pojechałem przecież do jakiegoś niecywilizowanego kraju - wyjaśnia gracz, który ma w dorobku sukcesy z reprezentacją Polski juniorów i powołanie do szerokiej kadry na Ligę Światową za kadencji Raula Lozano.

Patrz też: Piłka ręczna: Krzysztof Lijewski najbogatszy w Bundeslidze?

Kocik nie ukrywa, że to nie wysoki poziom katarskiej ligi zachęcił go do wyjazdu.

- Nie jest to na pewno awans sportowy, ale nie narzekam finansowo - przyznaje siatkarz klubu Al-Ahli Doha. - Zarabiam dużo lepiej niż w Polsce. Katar to bardzo bogate państwo.

Rodzina - żona Anna, córka Oliwia (7 l.) i syn Antek (3 l.) - też nie narzeka. Egzotyczny pobyt pozwolił obejrzeć trochę innego świata. Najbliżsi odwiedzili Marcina podczas polskiej zimy, gdy w Katarze było ponad 30 stopni ciepła.

- Piątki są tu wolne, więc jest wtedy czas na oderwanie się od mieszkania w hotelowym apartamencie i zwiedzanie - opowiada Kocik. - Byliśmy w ciekawych miejscach, na pięknych plażach, pływaliśmy po Zatoce Perskiej, jeździłem quadem po wydmach, poznałem wielu życzliwych ludzi.

W ekstraklasie Kataru gra tylko 6 drużyn, trybuny świecą pustkami, a sezon kończy się w maju. Na razie Kocik wpadł na chwilę do Polski, żeby wyleczyć kontuzję kostki. Ma nadzieję dołączyć do kolegów w Dausze na końcówkę rozgrywek i rozgrywany jeszcze później puchar kraju.

- Co po sezonie? Jeszcze nie wiem, bo to zależy od oceny naszej gry. Co roku każdy klub przechodzi weryfikację wyników. Ale nie mam nic przeciwko pozostaniu w Katarze - zapewnia Marcin.

Najnowsze