O klątwie ćwierćfinału w kontekście polskich siatkarzy na igrzyskach olimpijskich mówi się od dawna. Każda bowiem ich obecność na tym turnieju w XXI wieku kończyła się wyeliminowaniem właśnie na etapie najlepszej ósemki. I kiedy wydawało się, że w Tokio po prostu musi już być inaczej, "Biało-czerwoni" zawiedli na całej linii. Po pięciosetowym boju ulegli Francuzom i musieli zmierzyć się z faktem, że ponownie nie będzie im dane zgarnąć krążków olimpijskich.
Zobacz też: Zboczona orgia piłkarzy na stadionie. Wszystko się nagrało, sceny jak z filmów dla dorosłych
Bez wątpienia nie wszyscy członkowie obecnej kadry Polski będą mieli szanse, aby powalczyć o zmazanie plamy na kolejnych igrzyskach olimpijskich. Kibice zastanawiali się m.in. nad dalszymi losami w drużynie narodowej Michała Kubiaka. Teraz wiadomo już, jakie jest podejście siatkarza. - Moim marzeniem jest chociaż ten medal potrzymać, ale mam nadzieję, że jak zdrowie pozwoli, to medal przywiozę z igrzysk olimpijskich w Paryżu - cytuje słowa zawodnika wypowiedzane podczas spotkania z kibicami w Wałczu serwis "Onet".
Zobacz też: Katarzyna Skowrońska wzięła rozwód! Cała prawda wyszła na jaw
To pierwsza tak wyraźna deklaracja Michała Kubiaka odnośnie swoich dalszych występów w reprezentacji Polski. Fanom kadry nie pozostaje zatem nic innego, jak tylko trzymać kciuki za zdrowie gracza i mieć nadzieję, że żadne problemy zdrowotne nie przszkodzą mu w wystepach z orzełkiem na piersi. Jeśli tak właśnie będzie, siatkarz powalczy za trzy lata w Paryżu o przełamanie ćwierćfinałowej niemocy polskiej kadry i przywiezienie z Francji lepszego wyniku.