Najlepszy klub siatkarski na świecie Cucine Lube Civitanova stanął pod ścianą. Działacze w ostatniej chwili musieli szukać nowego atakującego po tym, jak okazało się, że Amira Ghafoura czeka długa przerwa z powodu kontuzji. Jeszcze w trakcie kończącego się okienka transferowego włodarze ekipy skontaktowali się z przedstawicielami Vero Volley Monza. Tematem negocjacji był Bartosz Kurek. Chętni chcieli sypnąć gotówką w zamian za pozyskanie Polaka. Jak opisuje dziennikarz "La Gazzetta dello Sport" Gianluca Passalini, otrzymali jednak kontrofertę, na którą nie mogli przystać.
Na ten moment lube dysponuje bowiem tylko jednym atakującym - Kamilem Rychlickim. Przebiegli działacze z Monzy uznali, że warto więc zmusić rywali do oddania go za Kurka i dodatkowej dopłaty pieniężnej. To nie rozwiązałoby jednak problemów utytułowanego zespołu, w związku z czym negocjacje przerwano. Na razie na pewno nie zostaną wznowione, ponieważ okienko transferowe zamknęło się 23 grudnia.
Bartosz Kurek do Włoch trafił z Onico Warszawa. Kontrakt z obecnym klubem obowiązuje od czerwca tego roku i wygaśnie w tym samym miesiącu przyszłego roku.