Mateusz Bieniek

i

Autor: Przemysław Szyszka Mateusz Bieniek

Kwalifikacje olimpijskie. Mateusz Bieniek: Chcieliśmy stłamsić Serbów serwisem [WIDEO]

2016-01-06 8:21

Gdy młody środkowy reprezentacji siatkarzy Mateusz Bieniek stawał w polu serwisowym, w serbskich szeregach można było wyczuć popłoch. Gracz Effectora Kielce w swoim stylu skrada się do linii 9. metra, po czym wypuszcza piłkę z taką siłą i precyzją, że czasami rywale nie wiedzą, co się dzieje. W wygranym 3:1 meczu z Serbami zaliczył 12 pkt. i 2 asy.

- Niech teraz Serbowie się martwią co dalej zrobić w turnieju, bo muszą wygrać kolejne dwa spotkania. My mamy łatwiej – mówił „Bieniu” po pierwszym meczu kwalifikacji olimpijskich.

- Rozmawialiśmy trochę przed meczem o tym, że Serbowie zwykle źle wchodzą w turniej. To dlatego chcieliśmy od razu od początku ich stłamsić – zdradza środkowy kadry. - Mimo że wynik 3:1 może na to nie wskazywać, to jednak zostawiliśmy sporo zdrowia na parkiecie. Poza pierwszym setem, który przez własne błędy w ataku oddaliśmy Serbom, zagraliśmy bardzo dobrze i zasłużyliśmy na wygraną.

Zobacz: Bartosz Kurek rozstrzelał Serbów! Polska wygrywa na początek kwalifikacji do Rio

W 4. secie Polacy przegrywali nawet 5 punktami, a jednak kilka twardych zagrań, między innymi Bieńka, pozwoliło wrócić naszym do gry.

- Powtarzaliśmy sobie, że trzeba się cieszyć z każdego punktu, że złamiemy wtedy rywali i że w końcu pękną. Tak się stało – cieszy się Mateusz. - Po kilku naszych zagraniach Serbowie nie grali już tak jak na początku.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze