Polscy siatkarze wywalczyli brązowe medale Ligi Narodów po wygranej ze Słowenią (3:0). Wcześniej nieznacznie przegrali w dramatycznym półfinale z Francją (2:3), która wygrała cały turniej. Podopieczni Nikoli Grbicia byli o kilka piłek od awansu do finału, ale ostatecznie przegrali po tie-breaku rozgrywanym na przewagi. Dla wielu kibiców mogło to być rozczarowanie, jednak należy docenić szybką reakcję i pewne zwycięstwo ze Słoweńcami w meczu o 3. miejsce, zwłaszcza że dało ono Polakom kolejny medal wielkiej imprezy. To ich szósty taki sukces z rzędu, a od igrzysk olimpijskich w Tokio nie ma drugiej tak utytułowanej drużyny!
Po ostatnich igrzyskach Polska zdobywała medal każdej wielkiej imprezy. Zaczęło się od 3. miejsca na mistrzostwach Europy 2021, po czym siatkarze wywalczyli brąz Ligi Narodów 2022, wicemistrzostwo świata, wygrali Ligę Narodów 2023 i zostali mistrzami Europy. Teraz dołożyli kolejny krążek LN, dzięki któremu stali się drużyną z największą liczbą medali w tych rozgrywkach. Od kiedy Liga Narodów zastąpiła Ligę Światową, Polacy tylko raz nie stanęli na podium - w 2018 roku.
Była to pierwsza edycja LN, w której Vital Heynen prowadził Polskę w pierwszych meczach o stawkę. Wtedy obowiązywał jeszcze format turnieju Final Six z podziałem na dwie grupy. Biało-Czerwonym nie udało się awansować do półfinału, jednak od tamtej pory za każdym razem kończyli na podium LN.