Miała czas, żeby w końcu złapać oddech po wielu tygodniach treningów, przygotowań, podróży „służbowych” po całym świecie i końskiej dawki meczów. Smarzek była niemiłosiernie eksploatowana, ale pokazała, że na parkiecie dysponuje niespożytymi siłami.
Przyszła jednak pora na relaks i to całkowicie zasłużony. Pięknie opalona Malwina na czas wakacji zmieniła nieco fryzurę i zamiast prostych włosów ma zaplecione warkoczyki. Wygląda efektownie i nieco egzotycznie – zupełnie jak miejsca, do których się wybrała. Na pewno się nie nudziła, wskakiwała ochoczo do błękitnej morskiej wody, poznawała nowe miejsca i zwyczajnie leniuchowała. Należało się!
WYNIKI NA ŻYWO - sprawdź na kogo warto postawić
Tabele i statystyki z 16 dyscyplin