Miosław Przedpełski, prezes PZPS: Chcemy rozmawiać z Makowskim WYWIAD

2012-12-31 3:00

W ciągu dwóch miesięcy powinniśmy poznać nowego trenera reprezentacji Polski siatkarek. Do stanowiska po zwolnionym Alojzym Świderku (60 l.) już zgłosiło się dziesięciu kandydatów - informuje "SE" prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej Mirosław Przedpełski (61 l.).

- Jak zostanie wybrany nowy trener kadry siatkarek? Będzie konkurs?

- Nie. Wszystko odbędzie się tak jak ostatnio, czyli po konsultacjach z Wydziałem Szkolenia i rozmowach z kandydatami. Chciałbym, by sporo do powiedzenia miały też kluby, bo jak wiemy, na styku selekcjoner - drużyny klubowe iskrzyło najbardziej.

- Ilu kandydatów już się zgłosiło?

- Na razie to są niezobowiązujące telefony głównie zagranicznych menedżerów. Miałem ich z dziesięć. Tych poważnie zainteresowanych proszę o nadesłanie oficjalnego zgłoszenia.

- Czyli jednak obcokrajowiec, a nie Polak?

- Tego nie powiedziałem. Zawsze mówiłem, że jestem zwolennikiem polskiej opcji, ale jednocześnie szukamy dla kadry najlepszego możliwego szkoleniowca, który przede wszystkim będzie potrafił się porozumieć z klubami.

- W Polsce widać tylko jednego poważnego kandydata Piotra Makowskiego. Zgadza się pan?

- Zgadzam się, że to poważna kandydatura, nie wiem, czy jedyna. Problem polega na tym, że zaczął i z powodzeniem kontynuuje karierę w siatkówce męskiej. Na pewno jednak z nim porozmawiamy.

Najnowsze