Przyszłoroczne mistrzostwa Europy w siatkówce kobiet będą ogromnym turniejem. Wezmą w nim udział aż dwadzieścia cztery najlepsze reprezentacje Starego Kontynentu, podzielone tylko na cztery grupy. Już wcześniej wiadomo było, w których krajach zostaną one rozegrane. CEV podjęło decyzję, że zorganizowania wyjątkowej imprezy podejmą się: Polska, Turcja, Węgry i Bratysława. W czwartek w Budapeszcie pojawiły się konkrety, dotyczące miast. W Turcji siatkarki wystąpią w Ankarze, na Węgrzech - w Budapeszcie, na Słowacji - w Bratysławie, a w Polsce - w Łodzi.
Warto nadmienić, że w każdym kraju odbędą się nie tylko mecze fazy grupowej. Cała czwórka gospodarzy gościć będzie także po dwa spotkania 1/8 finału ME w siatkówce kobiet 2019. Oprócz tego w naszym kraju rozegrane zostaną dwa ćwierćfinały. Pozostałe spotkania zorganizuje Turcja. PZPS długo negocjował z władzami miasta, ale ostatecznie udało się wypracować porozumienie. Niewykluczone, że oprócz Atlas Areny siatkarki gościć będzie także inna hala w mieście.
- Te nieco mniej atrakcyjne mecze bez udziału Polek mogą zostać przeniesione do Łódź Sport Areny im. Józefa Żylińskiego. Taki wariant również jest brany pod uwagę - powiedział Marek Kondraciuk, dyrektor Wydziału Sportu Urzędu Miasta Łodzi, cytowany przez portal sportowefakty.wp.pl.